Czterech nowych zawodników w Koronie Stróżewo!

Czterech nowych zawodników w Koronie Stróżewo!

Filip Konarski z Nielby Wągrowiec, Paweł Kurnik z Leśnika Margonin oraz Norbert Trzebny i Dawid Chmielnicki z Polonii Chodzież od nowego sezonu będą reprezentować barwy Korony Stróżewo.

Jak już informowaliśmy z drużyny odeszli Łukasz Walkowiak, Paweł Pańczyszyn i Łukasz Kisiel, którzy byli ważnymi ogniwami w poprzednim sezonie. Koniecznością było znalezienie ich następców. Potencjalnych zawodników do gry było kilkunastu, jednak w ostatnim czasie grono zawężyło się do kilku nazwisk, najbardziej pożądanych przez trenerów Korony. Czterech z nich oficjalnie zostało zawodnikami stróżewskiej drużyny, a spodziewane są kolejne ruchy transferowe.

Konar podpisał jako pierwszy

Filip Konarski jako pierwszy z zawodników zadeklarował się grać w Koronie Stróżewo, a następnie podpisał stosowne dokumenty. Mimo młodego wieku ma on dość spore doświadczenie. Filip pierwsze trening odbywał w chodzieskiej Polonii. W trakcie gimnazjum grał już w zespołach młodzieżowych Nielby, z którą później występował również w III lidze. Po tym, jak wągrowiecka drużyna spadła do IV ligi Konar – jak mówią na niego koledzy – podjął decyzję o przeniesieniu się do GLKS Wysoka. Jednak pół roku później ponownie grał w Nielbie. – Postanowiłem wrócić, aby pomóc drużynie w awansie do 3 ligi, ale niestety nie udało się osiągnąć tego – wyjaśnia.

Dlaczego 20-letni zawodnik zdecydował się grać akurat w Koronie? – Po tym, jak nie udało nam awansować z Nielbą, doszedłem do wniosku, że chcę grać bliżej domu. Z dwóch głównych powodów: chciałbym zacząć studia i podjąć pracę. Nie ma co ukrywać, że trudno byłoby mi to pogodzić z dalszą grą w Wągrowcu, bo treningi były codziennie i trzeba byłoby cały czas dojeżdżać – mówi nowy nabytek Korony i dodaje: - Korona była najbardziej konkretna spośród wszystkich drużyn. Ma trenera, który grał na wysokim poziomie. Zespół tworzą ciekawi zawodnicy. Wiem, że w drużynie jest bardzo dobra atmosfera. Wiele czynników wpłynęło na taki wybór.

Konar – jak sam mówi – grając w Nielbie zdobył bardzo dużo doświadczenia, co będzie chciał pokazać w barwach Korony. Wierzy również, że uda się wywalczyć awans, a przy tym zapewnia: - Dam z siebie wszystko, walkę i zaangażowanie na sto procent!

Trzebniak wraca do Stróżewa

Temat gry Norberta Trzebnego w Koronie przewija się już od dłuższego czasu. Jednak dopiero teraz zmienił klub. W piłkę zaczął grać właśnie w Koronie, w wieku 11-12 lat grał w juniorach starszych. Jednak nie łapał się do pierwszej jedenastki, dlatego rok później grał już w Polonii Chodzież. Właśnie w tej drużynie przeszedł kolejne szczeble piłki juniorskiej, aż w końcu trafił do seniorów. Czas w juniorach był dla niego bardzo udany - Zdobyłem wiele tytułów mistrzowskich, począwszy od orlika do juniora starszego. Zagrałem w kadrze OZPN oraz w lidze między wojewódzkiej – mówi.

W nowej drużynie chciałby przede wszystkim grać o jak najwyższe cele, ale od razu zaznacza, że… - Nie oczekuje, abyśmy wszystko wygrywali. Wiadomo, że nie zawsze jest się w optymalnej formie. Nie da się - według mnie - wszystkiego wygrać, ale od drużyny oczekuje solidnej gry. Żebyśmy pokazali się z jak najlepszej strony i niech każdy widzi, że potrafimy dobrze grać w piłkę. Od siebie mogę powiedzieć jedynie tyle, że nie będzie meczu, w którym odpuszczę. Będę walczył o jak najlepsze dobro drużyny – dodaje.

Dla Korony opuścił rodzinny Leśnik

Paweł Kurnik mimo, że ma 33 lata i jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, to przez ten cały czas był związany tylko z Leśnikiem Margonin, którego jest wychowankiem. Dlatego jak tylko pojawiła się możliwość gry w Koronie, podjął decyzję o zmianie klubu. – Zawsze chciałem zobaczyć, jak to wygląda w innym miejscu. Poza tym Korona od jakiegoś czasu należy do ścisłej czołówki klasy okręgowej. Mam nadzieję, że szybko złapie dobry kontakt z chłopakami i to przełoży się na współpracę na boisku. Na treningach widać, że wszyscy dają z siebie maksimum i jak to przełożymy na mecz, to naprawdę będziemy mocni w lidze, a o to mi chodziło, żeby grać o najwyższe lokaty. – mówi popularny Kura. Doświadczony napastnika rozegrał ponad 170 meczów w IV lidze, w której również strzelał bardzo ważne bramki dla Leśnika. W ostatnim sezonie również imponował skutecznością. We wszystkich rozgrywkach w 24 meczach strzelił aż 31 bramek, co powoduje go jednym z najlepszych strzelców okręgówki.

Siwy również w Koronie

To drugi nabytek po Norbercie Trzebnym z Polonii Chodzież. Dawid Chmielnickim – jak pozostali zawodnicy – będzie dużym wzmocnieniem. Swoją przygodę rozpoczął właśnie z chodzieskiej drużyny, skąd jako 15-latek trafił do Wągrowca. Tam grał przez kolejnych kilka lat. Później razem z Filipem Konarskim przenieśli się do GLKS Wysoka. Pół roku później grał ponownie w Chodzieży.

Czemu Dawid postanowił teraz kontynuować grę właśnie w Koronie? - Jest to drużyna, która ma szansę walczyć o awans do IV ligi. Moje oczekiwania względem drużyny są takie, żeby w każdym meczu grali i walczyli tak, jak wcześniej. Wówczas na pewno uda nam się wywalczyć awans. Ja mogę drużynie przekazać swoje umiejętności i doświadczenie, które zdobyłem grając z Nielbą na III ligowych boiskach. Poza tym zaangażowanie na każdym treningu i meczu, no i walkę do samego końca – mówi.


 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości