PKO: Bolesna porażka

PKO: Bolesna porażka

Korona Stróżewo przegrała drugi mecz w tym roku. Tym razem musieli uznać oni wyższość Noteci Czarnków.

Mecz bardzo źle rozpoczął się dla podopiecznych Marka Trzebnego, którzy już po pięciu minutach gry przegrywali. Stojącego w bramce Artura Nowaka pokonał Krystian Jarosz. Czarnkowska drużyna w 34 minucie prowadziła 2:0, a na listę strzelców tym razem wpisał się Adrian Jans. Korona w pierwszej połowie swoje okazje bramkowe miała, ale niestety zawodziła skuteczność. Piłka po strzałach m.in. Michała Andrzejczaka, Łukasza Walkowiaka, czy też Macieja Dąbrowskiego nie chciała znaleźć drogi do bramki.

Po zmianie stron ofensywna gra Korony przyniosła oczekiwany efekt w postaci bramki. Dośrodkowanie od Pawła Pańczyszyna wykorzystał Marcin Hadała i strzałem głową umieścił piłkę w siatce. W kolejnych minutach goście mieli swoje okazję bramkowe, ale tak jak w pierwsze połowie – zawodziła skuteczność. Rozsądna gra w obronie oraz dobra dyspozycja bramkarza czarnkowskiej Noteci spowodowała, że gospodarze utrzymali korzystny wynik do samego końca.

Marcin Hadała, strzelec jedynej bramki po meczu powiedział:
Bardzo szkoda tej porażki. Myślę, że zagraliśmy – jak do tej pory – najlepszy mecz. Mieliśmy sporo swoich okazji bramkowych, których nie udało nam się wykorzystać. Jest spory niedosyt. Cała drużyna zdaję sobie sprawę, że w tym meczu można było ugrać znacznie więcej.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości