PKO: Korona wygrywa i ma lidera!

PKO: Korona wygrywa i ma lidera!

Korona Stróżewo zasłużenie wygrała z Notecią Czarnków 4:1. Bramki dla piłkarzy Marka Trzebnego w tym spotkaniu zdobywali Maciej Dąbrowski, Paweł Pańczyszyn oraz dwa trafienia były autorstwa Krzysztofa Troczyńskiego.

Początek meczu już pokazał, że naprzeciwko siebie stanęli dwaj godni rywale. W 7 minucie groźnie lewą stroną zaatakowali goście i swoimi umiejętnościami musiał wykazać się golkiper Korony. Gospodarze po niecałym kwadransie gry cieszyli się z prowadzenia. Mateusz Kołodziejczyk wyrzutem z autu szybko wznowił grę, podając do Macieja Dąbrowskiego, a ten będąc w okolicach narożnika pola karnego, chciał dośrodkować w pole karne. Jednak wyszedł z tego strzał, a piłka wpadła do siatki obok całkowicie zdezorientowanego bramkarza Noteci. W kolejnych minutach to Korona grała znacznie lepiej, co przełożyło się na okazje strzeleckie. W 31 minucie Krzysztof Troczyński przegrał pojedynek biegowy z bramkarzem gości, a cztery minuty później minimalnie w dobrej sytuacji przestrzelił Paweł Pańczyszyn. W 40 minucie Korona mogła podwyższyć prowadzenie, ale piłka po strzale Krzysztofa Troczyńskiego odbiła się od słupka. Jednakże to, co nie udało się wcześniej, wyszło dosłownie sześćdziesiąt sekund później. Na listę strzelców wpisał się Paweł Pańczyszyn, który strzałem w długi róg nie dał szans na skuteczną interwencję. W pierwszej połowie czarnkowska Noteć tak naprawdę nie zagroziła poważniej bramce Korony, oprócz wspomnianej sytuacji z początku spotkania.

Na początku drugiej gospodarze starali się utrzymać dłużej przy piłce i cierpliwie czekała na swoje okazję. Natomiast rywale początkowo chcieli grać z kontry i dopiero w późniejszym czasie zaczęli częściej atakować. W 55 minucie dobrze do środka zszedł Paweł Pańczyszyn i oddał strzał, ale minimalnie chybił. Dziesięć minut później rywale zdobyli kontaktową bramkę. Pomocnik Noteci dobrze przedarł się lewą stroną i zagrał w pole karne do swojego kolegi, który ze stoickim spokojem umieścił piłkę w siatce. Od momentu zdobycia bramki Noteć zepchnęła gospodarzy do głębszej defensywy. W 74 minucie bardzo dobrą interwencją popisał się Piotr Ławniczak, ratując swój zespół od utraty bramki. Natomiast w kolejnej akcji piłkę z pustej bramki zdążył wybić Mateusz Kołodziejczyk. W 77 minucie Korona mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale z bliskiej odległości nie trafił Krzysztof Troczyński. Najbliżej zdobycia bramki rywale byli w 80 minucie, kiedy to piłka odbiła się od słupka stróżewskiej bramki. Po tej sytuacji swoją okazję mieli gospodarze, którą wykorzystali. Dobre podanie z głębi pola dostał Krzysztof Troczyński, który wykorzystał sytuacje sam na sam i umieścił piłkę w siatce. 120 sekund później ten sam zawodnik postawił kropkę nad „i”, wykorzystując dobre podanie od Łukasza Walkowiaka. Natomiast już doliczonym czasie gry piątą bramkę dla Korony mógł zdobyć Bartosz Antosik, jednak wynik nie uległ zmianie.

Dzięki temu zwycięstwie Korona awansowała na pozycję lidera i miejmy nadzieję, że tak będzie do końca sezonu.

Skład:
Piotr Ławniczak – Wojciech Siwek, Rafał Skiba, Michał Andrzejczak, Andrzej Gapiński (30’ Paweł Pańczyszyn) – Krzysztof Troczyński (88’ Marcin Hadała), Łukasz Walkowiak (89’ Dorian Sarbinowski), Mateusz Dreger, Daniel Kryś (65’Bartosz Antosik), Mateusz Kołodziejczyk – Maciej Dąbrowski

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości