PKO: Korona zagra z Płomieniem

Korona Stróżewo w sobotę zagra kolejny mecz ligowy. Tym razem na własnym boisku podejmie dobrze spisującą się w ostatnim czasie Płomień Połajewo.

Niedosyt po porażce w Czarnkowie
- To był nasz najlepszy mecz w tej rundzie. Nie zasłużyliśmy na porażkę. - mówił zaraz po meczu Marcin Hadała, strzelec jedynej bramki dla Korony. W sumie nic dziwnego, że zawodnicy jeszcze kilka dni po meczu żałowali starcia z czarnkowską drużyną. Podopieczni Marka Trzebnego mieli sporo sytuacji bramkowych, których – niestety – nie udało się wykorzystać. Rywal natomiast nie miał ich zbyt wielu, ale za to te, które miał, wykorzystał. I tym samym zainkasował trzy punkty.

Wykorzystać atut własnego boiska
Każdy zespół wychodzi z założenia, że na własnym boisku gra się najlepiej. Zna się jego wady oraz zalety. Od tego założenia nie odchodzi Korona, która może pochwalić się jedną z najlepszych płyt w okręgu pilskim. Przeciwnicy przyjeżdżający do Stróżewa mogą pograć na dobrze przygotowanej powierzchni, która nie stworzy im żadnego „psikusa”. Do takich warunków grania przyzwyczajona jest drużyna Trzebniaka, dlatego też będzie to ich duży atut.

Płomień na fali wznoszącej
Na wiosnę Płomień rozegrał pięć spotkań. Wygrał aż cztery i przegrał tylko raz. Miało to miejsce w XVII kolejce, gdy piłkarze prowadzenie przez Włodzimierza Michalskiego musieli uznać wyższość obecnie liderującej Wełny Skoki. Przy tym mają bardzo dobry bilans bramkowych – czternaście strzelonych i pięć straconych. Największym sukcesem w ostatnich dniach jest jednak awans do finału Pucharu Polski, gdzie zmierzą z Nielbą Wągrowiec. W spotkaniu półfinałowym Płomień z kwitkiem odesłał czwartoligowy GLKS Wysoka, wygrywając 4:0. To pokazuje, że nasz najbliższy rywal jest w bardzo dobrej formie.

Korona Stróżewo – Płomień Połajewo
Data: 22 kwietnia, godzina 17:00
Miejsce: Stadion w Stróżewie
Sędziowie: Bartoszewski, Pieniążkowski, Sotek