PKO: Korona na "piątkę'

Korona Stróżewo odniosła drugie zwycięstwo z rzędu. W sobotę na własnym boisku pokonali Orzeł Pęckowo 5:1.

Pierwsza połowa w wykonaniu gospodarzy była bardzo słaba. Drużyna Marka Trzebnego miała problemy, aby skonstruować składną akcję. W grze było dużo chaotyczności i niedokładności. Mimo to po kwadransie gry Korona objęła prowadzenie. Po zamieszaniu w polu karnym gości, jeden z zawodników Orła skierował piłkę do własnej bramki. Rywale jeszcze w pierwszej połowie zdołali wyrównać, po tym jak nie najlepszą interwencją popisał się Piotr Ławniczak.

W przerwie trener stróżewskiej drużyny musiał dać swoim podopiecznym ostrą reprymendę, bo w drugiej połowie na boisku zobaczyliśmy całkowicie inną drużynę. W 48 minucie prowadzenie Koronie dał Mateusz Kołodziejczyk, który wykorzystał idealne podanie Pawła Pańczyszyna i wbił piłkę do pustej bramki. Chwilę później stuprocentowej szansy nie wykorzystał Michał Andrzejczak oraz Paweł Pańczyszyn, strzelając prosto w bramkarza. W 54 minucie bramkę na 3:1 strzelił Robert Skiba, wykorzystując dośrodkowanie Mateusza Dregera i pięknym strzałem głową z 16 metra pokonał bramkarza. Nie minęło 120 sekund, a Korona mogła zdobyć czwarta bramki. Na strzał z dystansu zdecydował się Mateusz Dreger, ale dobrą interwencją popisał się bramkarz rywali. W 63 minucie bardzo dobre podanie Michała Andrzejczaka wykorzystał Łukasz Walkowiak i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Natomiast w 70 minucie na listę strzelców wpisał się Michał Andrzejczak, który technicznym strzałem z okolic 16 metra umieścił futbolówkę w siatce, ustalając wynik spotkania na 5:1.