Teraz czas na Zamek
W drugiej kolejce PKO na własnym boisku Korona Stróżewo podejmie beniaminka Zamek Gołańcz. Tym samym będzie to pierwszy mecz piłkarzy Marka Trzebnego przed własną publicznością.
Korona Stróżewo po wyjazdowym remisie 2:2 z Radwanem Lubasz tym razem zagra na własnym boisku. Chociaż z ostatniego meczu są mieszane uczucia, bowiem konfrontacje z Lubaszem było można zarówno wygrać, jak i przegrać, tak wydaje się, że remis jest najbardziej sprawiedliwym rezultatem. Jednej, jak i drugiej drużynie w tamtym meczu nie było można zarzucić jednego – walki – była ona praktycznie na każdym metrze boiska, a w konsekwencji sędzia dla pokazał aż siedem żółtych kartek, w tym pięć dla Korony. Jednak takiej postawy na boisku od swoich piłkarzy wymagał Marek Trzebny i zapewne tak samo będzie zapewne w najbliższym pojedynku.
Drużyna Zamku, to kolejny rywal, po Radwanie, który jest beniaminkiem. W pierwszym meczu nasz najbliższy rywal pokazał się z bardzo dobrej strony i przez pewien czas pachniało nawet sensacją. W spotkaniu z Notecią Czarnków przez dłuższy czas prowadziła 2:1, ale ostatecznie przegrała 2:5. Jednak po tamtym meczu podopieczni Marka Wieczorkowskiego mogli zejść z boiska z podniesioną głową, bo pokazali się z dobrej strony i tak też pewnie będzie w Stróżewie.
Mimo wszystko, zdecydowanym faworytem będzie drużyna Korony, która ma znacznie większe doświadczenie na boiskach Okręgówki oraz atut własnego boiska. Jednak na pewno nie będzie tak, że mecz wygrają przed pierwszym gwizdkiem sędziego, na co z pewnością uczuli trener.
Mecz rozpocznie się o godzinie 16:00 a poprowadzi go sędzia Brzozowski, natomiast na bokach będą mu pomagać Gazarkiewicz i Maleta.
Autor zdjęcia: Filip Dąbrowski