Dąbas, pamiętamy o Tobie!

Właśnie dziś mija kolejna, szósta już rocznica śmierci Macieja Dąbrowskiego, który zginął w tragicznym wypadku samochodowym.

Mimo, że Dąbasa nie ma już wśród żywych od sześciu lat, to wielu z nas nadal nie może się pogodzić z jego odejściem na drugą stronę i zadaje sobie pytanie: dlaczego akurat on? Na to pytanie nigdy nie poznamy odpowiedzi.

Maciej był uważany za naszego boiskowego Semira Stilicia, który jednym niekonwencjonalnym podaniem zaskakiwał linię obrony przeciwnika. Do tego popisywał się pięknymi dryblingami i bramkami. Oprócz tego, że był bardzo dobrym piłkarzem, również był wspaniałym człowiekiem, darzony szacunkiem przez kibiców, kolegów z drużyny i sztab szkoleniowy.

Warto przypomnieć, że numer 14, z którym grał Maciej został zastrzeżony. A nam zostaje wiara w to, że patrzy na nas z góry i z całych sił nam kibicuje.W naszej pamięci pozostanie już na zawsze!