Kto jeszcze trafi do Korony?

Kto jeszcze trafi do Korony?

Jak na razie stróżowską drużynę zasilił jedynie bramkarz Maciej Hudziński. Czy w wiosennych meczach w barwach Korony zobaczymy jeszcze jakąś nową twarz?

Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Jedno jest pewne, trener Marek Trzebny nikomu nie zamyka furtki i wszystko jest możliwe.

Najbliżej do gry w barwach Korony było Mariuszowi Śmiechowskiemu, który już grał przez kilka lat w Stróżewie. Popularny Śmiechu po zakończonym sezonie 2012/2013 opuścił szeregi Korony Stróżewo i przeniósł się do Pogoni Łobżenica, jednak tam nie zagrzał zbyt długo miejsca. Po rozegraniu 4 meczów w drużynie Zbigniewa Krzostki niespełna 42-letni zawodnik znowu zmienił drużynę. Tym razem wrócił do rodzinnego Zjednoczeni Kaczory i tam dograł rundę jesienną do końca. Przygotowania zimowe rozpoczął wraz z naszą drużyną. Pojawiał się na treningach i meczach. Wiele wskazywało, że doświadczony zawodnik ponownie zagra w Koronie, ale stało się inaczej i najprawdopodobniej nie zobaczymy go w drużynie Marka Trzebnego.

Również został podjęty temat ewentualnej gry przez Pawła Kotowicza. Zawodnik, który na pewno dałby dużo możliwości, bowiem może grać zarówno w linii obrony, jak i pomocy. Nie ma co ukrywać, że wzmocnienie formacji obronnej przydałoby się. Paweł pojawił się na kilku treningach, miał również zagrać w sparingu z Kłosem Budzyń, na którym jednak się nie stawił i trudno powiedzieć jak ta sprawa potoczy się dalej.

Kwestią otwartą pozostaje gra obecnego zawodnika Kłosa Budzyń, Szymona Troczyńskiego. Temat przenosin tego piłkarza był podejmowany jeszcze w latach wcześniejszych, ale zawsze do tego nie dochodziło. Gdyby Szymon faktycznie zdecydował się na grę w Koronie to rywalizacja o pierwszą jedenastkę znacznie by się podniosła.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości