MO: Zamek Gołańcz wygrywa z Koroną

Korona Stróżewo przegrała na wyjeździe 0:1 z Zamkiem Gołańcz. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Anreij Wasyluk w 71 minucie.

Piłkarze Tomasza Gerke na spotkanie do Gołańczy pojechali m.in. bez Macieja Dąbrowskiego, Krzysztofa Troczyńskiego i Daniela Krysia.

Od pierwszego gwizdka sędziego spotkanie było bardzo zacięte i nie brakowało ostrych spięć. W 12 minucie z powodu kontuzji plac gry musiał opuścić Tomasz Nijak, a jego miejsce zajął Radosław Jopp. Gospodarze utrzymywali się dłużej przy piłce, kreowali akcję i starali się stwarzać sytuację podbramkowe. Z kolei koroniarze szukali swoich szans z gry z kontrataku. Mimo kilku sytuacji strzeleckich, wynik do przerwy pozostawał bezbramkowy.

W drugiej części spotkania obraz gry praktycznie się nie zmienił. Gospodarze cierpliwie konstruowali akcje w ataku pozycyjnym, aż w końcu dopięli swego i strzelili bramkę. Dośrodkowanie wykorzystał Andreij Wasyluk i umieścił piłkę w siatce. Po stracie bramki goście zaczęli grać nieco śmielej, co przełożyło się na kilka dobrych sytuacji. Jednak za każdym razem kończyły się one strzałem niecelnym bądź obroną bramkarza. Natomiast piłkarze Zamku wyprowadzali groźne kontrataki, a jedna z nich przed końcem meczu mogła zakończyć się drugą bramką. W ostatniej chwili swoją drużyną uratował Wojciech Siwek, który wybił futbolówkę z pod nóg zawodnika gospodarzy, który miał przed sobą praktycznie pustą bramkę. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i gospodarze mogli cieszyć się z trzech punktów.