Tylko remis na świeta...

Tylko remis na świeta...

Korona Stróżewo zremisowała na własnym boisku 0:0 z Orłem Pęckowo. Mecz nie porwał kibiców, ale nasza drużyna miała okazje, aby zdobyć trzy punkty.

W świąteczną sobotę Korona Stróżewo na własnym boisku podejmowała Orzeł Pęckowo. Już na samym początku miejscowi mogli objąć prowadzenie. Po bardzo dobrej akcji w stuprocentowej sytuacji znalazł się Marek Trzebny, jednak nie zdołał umieścić piłki w siatce. Od tamtego momentu na boisku działo się niewiele ciekawego pod jedną i drugą bramką. Piłkarze obydwu drużyn zacięcie walczyli w środkowej strefie boiska. Dłużej przy piłce utrzymywali się gospodarze, ale nie przełożyło się to na stwarzanie sytuacji podbramkowych i tym samym do przerwy był remis.

Po zmianie stron gra wyglądała bardzo podobnie. Były próby poszczególnych zrywów zawodników, ale nic one nie dały. Groźnie pod bramką Orła robiło się po strzale z dystansu. Najpierw strzelał Wojciech Siwek, nastepnie Karol Kaniewski, ale bramkarz poradził sobie w tym przypadku. W 65 minucie we własnym polu karnym zawodnik Orła zagrywał piłką ręką, jednak sędzia nie odgwizdał przewinienia i nakazał grać dalej. Wydaje się, że w tej sytuacji arbiter popełnił dość duży błąd. Podopieczni Marka Trzebnego z zaangażowaniem kreowali akcje ofensywne, jednak brakowało tzw. "ostatniego podania", które mogły otworzyć drogę do bramki. Obraz rgry do końca meczu nie wiele się zmianił i tym samym drużyny podzieliły się po jednym punktem.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości