Korona pewnie wygrywa z Kłosem Budzyń

Korona Stróżewo wygrała na własnym boisku z Kłosem Budzyń 5:0. Formą strzelecką - ponownie - popisał się Michał Andrzejczak, zdobywca trzech bramek. Po jednej bramce zdobyli Mikołaj Siatkowski oraz Marcin Hadała.

Pierwszy kwadrans spotkania, to tzw. piłkarskie szachy. Obie drużyny grały bardzo rozważnie i nie chciały popełniać kosztownych błędów. Jednak z każdą kolejną minutą koroniarze zaczęli się rozkręcać, co zaowocowało trzema dobrymi sytuacjami bramkowymi. Wynik meczu jednak nie ulegał zmianie aż do 34. minuty, kiedy to na listę strzelców wpisał się Michał Andrzejczak. W odpowiedzi groźniej zaatakowali zawodnicy Kłosa, jednak bez większych problemów ze strzałem Krzysztofa Troczyńskiego poradził sobie Patryk Palacz. Na dobrą sprawę była to jedyna dobra okazja strzelecka przyjezdnych. Z kolei dobra postawa piłkarzy Tomasza Gerke została udokumentowana bramką numer dwa, a bramkę strzelił Michał Andrzejczak.

Po zmianie stron Korona podwyższyła prowadzenie. Piłka w bramce Macieja Leśniewicza ugrzęzła po ładnym strzale Mikołaja Siatkowskiego z ostrego konta. To nie było koniec strzelania w tym dniu. W 66. minucie Michał Andrzejczak zdobył swoją trzecią bramkę w meczu, kompletując hat-tricka. Dwanaście minut później swoja bramkę zdobył Marcin Hadała. Wygrana mogła być jeszcze bardziej okazała, ale kilka sytuacji bramkowych nie udało się zamienić na gola. Natomiast rywal nie stwarzał sobie klarownych okazji strzeleckich, przez co mecz zakończył się wynikiem 5:0.

Korona Stróżewo 5:0 Kłos Budzyń

34 min. Michał Andrzejczak

43 min. Michał Andrzejczak

48 min. Mikołaj Siatkowski

66 min. Michał Andrzejczak

78 min. Marcin Hadała

Skład: Patryk Palacz - Sebastian Mikołajczak (60' Marcin Hadała), Norbert Trzebny, Kamil Kosiński, Wojciech Siwek (75' Andrzej Gapiński) - Mikołaj Siatkowski, Daniel Kozak (78' Radosław Jopp), Daniel Gapiński (55’ Tomasz Nijak), Daniel Kryś, Mateusz Ćwiek (78' Krystian Urbański) - Michał Andrzejczak (67' Bartosz Antosik)

Ławka rezerwowych: Alan Micek, Krystian Urbański, Andrzej Gapiński, Tomasz Nijak, Bartosz Antosik, Radosław Jopp, Marcin Hadała

Wypowiedzi pomeczowe:

- Patryk Palacz, bramkarz Korony Stróżewo: - Początek spotkania wyglądał raczej ostrożnie, oba zespoły chciały sprawdzić, na co przeciwnik w tym dniu pozwoli. Od 15 minuty to nasz zespół stał się stroną dominującą. Brakowało skuteczności w pierwszych sytuacjach, ale jak już wpadła pierwsza bramka, to od razu lepiej się grało, co było widać po naszych poczynaniach. Efektem była druga bramka strzelona "do szatni". Goście stwarzali zagrożenie z kontry, ale to nie przyniosło żadnego efektu, ponieważ cała obrona zagrała na bardzo wysokim poziomie. Mecz zakończony wysokim zwycięstwem, chociaż można było z tego spotkania jeszcze więcej wyciągnąć, jeżeli chodzi o zdobycze bramkowe, ale i tak widać ogromną poprawę, jeżeli chodzi o skuteczność z przodu. Cieszy również wynik na zero z tyłu, jest to na pewno budujące dla bramkarza i całej obrony.

 - Sebastian Mikołajczak, obrońca Korony Stróżewo: Wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać po drużynie z Budzynia. Od początku skupiliśmy się na najmocniejszych ogniwach Kłosa, przez co trudno było im tworzyć sytuacje pod naszą bramką. W pierwszych minutach meczu zawodziła u nas skuteczność. Na szczęście, worek z bramkami otworzył się jeszcze przed przerwą, co ułatwiło nam grę. Złapaliśmy wiatr w żagle i zaaplikowaliśmy rywalom 5 goli. Cieszy czyste konto i konsekwentna gra na przestrzeni całego spotkania.

Wyniki 9 kolejki klasy okręgowej

Tabela