W środę zaległy mecz z Połajewem

W środę zaległy mecz z Połajewem

W środę Korona zmierzy się na własnym boisku w zaległym meczu z Płomieniem Połajewo.

Drużynie z Połajewo w ostatnich czasach nie wiedzie się najlepiej. Jeszcze w rundzie jesiennej siali postrach przed niejednym zespołem, tak teraz nie przypominaja ani trochę zespołu z przed kilku miesięcy. Podczas jesieni Płomień grał bardzo dobrze i w efekcie w tabeli ustępował tylko Wełnie Skoki. Runda wiosenna taka nie jest. 3 porażki i 4 zwycięstwa – bilans dość średni, jak na ten zespół. Warto dodać, ze zwycięstwa odnosili nad znacznie niżej notowanymi rywalami. Jednakże, w ostatniej kolejce pokonali Iskrę Krajenkę na aż 7:1, tak więc do środkowego pojedynku przystąpią z dużym optymizmem. Wielkim nieobecnym w zespole gości będzie Roman Koczorowski, który z powodu kontuzji kości strzałkowej ma rundę wiosenną praktycznie z głowy. Za to trener będzie mógł polegać na Robercie Sołowieju, o którym nie trzeba zbytnio dużo pisać, bo każdy wie, na co go stać.

Natomiast Korona odniosła już druga porażkę z rzędu. Jak mecz z liderem można jakoś wytłumaczyć, tak trudno powiedzieć cokolwiek o porażce w Pile. Po prostu Korona tego meczu nie powinna przegrać. Stało się niestety inaczej i teraz przed trenerem Markiem Trzebny dość ciężkie zadanie, aby odpowiednio zmotywować swoich zawodników. Aczkolwiek mecze z Połajewem zawsze dostarczają wielu bramek i jeszcze więcej emocji, tak więc kto wie, może to odpowiedni przeciwnik na przełamanie?

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości