To już trzy lata...

To już trzy lata...

Dzisiaj mijają już 3 lata od śmierci Macieja Dąbrowskiego, który zginął w tragicznym wypadku samochodowym.

To była niedziela, 4 września 2011 roku, w godzinach rannych do klubu dotarła tragiczna informacja, która w kartach historii Korony Stróżewo zapisze się na zawsze. Wówczas zawodnik stróżewskiej drużyny, fantastyczny piłkarz i jeszcze lepszy człowiek, zginął w wypadku samochodowym.

Mimo, że Dąbasa nie ma już wśród żywych od 36 miesięcy, to wielu z nas nie może się pogodzić z jego odejściem na drugą stronę. Maciej był uważany za Naszego boiskowego Semira Stilicia, który jednym niekonwencjonalnym podaniem zaskakiwał linię obrony przeciwnika. Do tego popisywał się pięknymi dryblingami i bramkami.

Oprócz tego, że był bardzo dobrym piłkarzem również był wspaniałym człowiekiem, darzony szacunkiem przez kibiców, kolegów z drużyny i sztab szkoleniowy.

Maciej, w naszej pamięci pozostaniesz na zawsze!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości